Przejdź do głównej zawartości

SportHolster

Nadal biegam :) Przy bieganiu zawsze towarzyszą mi mój telefon SGSII (nie mały), klucz do domu, chusteczka.
Trzeba to gdzieś trzymać. O ile w chłodniejsze dni mam wiatrówkę z kieszeniami więc jest gdzie to ulokować. To już w ciepłe dni jest problem.

SportHolster do tanich nie należy, u producenta kosztuje jakieś 210zł, co wydaje mi się ceną zaporową.
Ale na Allegro udało mi się wyszukać w cenie 50zł*. Plecaczek występuje w 3 rozmiarach i warto dobrze się zmierzyć i wybrać odpowiedni rozmiar, aby się nie majtał, o czym zresztą pisał serwis bieganie.pl, który zrobił krótki test plecaczka.


Do dyspozycji mamy 5 kieszeni. Największa (około 14cmx14cm) znajduje się na plecach i jest wykonana z siateczki, ja tam właśnie trzymam swój telefon (SGSII), zmieści się tam też wiatrówka. Na jednym ramieniu kieszonka z wyprowadzeniem na słuchawki dla odtwarzacza mp3 lub telefonu, aczkolwiek nie smartfonu. Bez problemu wchodzi tam moja stara Nokia 6230i. Poniżej tej kieszeni znajduje się nie rzucająca się wogóle w oczy kieszeń zamykana na rzep. Można tam schować np. kartę kredytową.
Drugie ramię to kieszonka ze zwijanym sznureczkiem na klucze, a niżej druga kieszonka na dodatkową kartę kredytową :).

Obawiałem się co będzie, gdy spadnie deszcz, a telefon wówczas na samym wierzchu. Już na pierwszym treningu to się stało, zaczęło nieźle lać, a do domu jeszcze ponad 1km. Szybko zmieniłem kolejność warstw i plecaczek znalazł się pod koszulką. W domu okazało się, że telefon jest całkowicie suchy, ale od tej pory na wszelki wypadek w jednej z kieszonek jest torebeczka strunówka. Najdłuższy bieg z tym plecaczkiem to 16km, żadnych otarć pod pachami czy jakiegokolwiek dyskomfortu. Biega się w tym świetnie, po paru chwilach zapomniałem, że mam coś na plecach i aż musiałem sięgnąć, aby sprawdzić, czy go nie zgubiłem.
Nie przeszkadza też brak spięcia na klatce piersiowej, chyba że wybrało się zły rozmiar plecaczka.
Biegając miałem na sobie maksymalnie dwie warstwy podkoszulek i bluza z długim rękawem lub koszulka z krótkim rękawkiem.

Jak to mówią "Apetyt rośnie w miarę jedzenia" i super, jakby wcisnęli w szelki jeszcze bukłaczek na wodę. Może uda się dopasować jakiś bukłaczek od innych plecaków :), lecz póki co nie znalazłem żadnego w takich rozmiarach.

*PS. Mój egzemplarz to być może jakaś podróbka, ponieważ odzwierciedlenie kieszeni jest odwrotne do tego, które prezentuje producent.

Nie mniej jestem bardzo zadowolony z tego plecaczka.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lyck Sosnowe wrzosowiska rodziny Koschull

 Sosnowe wrzosowiska, budynki mieszkalno gospodarcze rodziny Koschull. Lyck - Ełk Kiefernheide - Sybba - Szyba Chodząc po lesie natknąłem się na 3 słupy. Na dawnych mapach , to miejsce nie ma żadnej nazwy. 1938r W sieci znalazłem słabo opisane zdjęcie które idealnie mi pasuje do znaleziska. 1930-1940r Pasują mi tu te 3 słupki jak, pokrywa się też z układem starej mapy i tym co jeszcze dziś zostało w lesie po fundamentach, oraz nazwisko Koschul. A tak wygląda teren na mapach Geoportal.gov.pl Niestety nie doszukałem się niczego o tej rodzinie.

EnerGenie EG-PMS2-LAN

Nie polecam! Zdarzało się jej zawieszać, kontrola z aplikacji na komórce często nie działała. Lepiej sprawowała się aplikacja innej firmy (aczkolwiek do zarządzania jedynie lokalnie). Do tego jej piszczenie i brzęczenie było strasznie irytujące i męczące. Po 2 latach przestały się odzywać dwie sztuki, zdaje się że to układ sterowania padł, bo jeden strasznie się grzeje a w drugiej sztuce piszczy.

Forticlient VPN SSL Stop 40%

Na Windows 10 po którejś tam aktualizacji przestało działać połączenie VPN w aplikacji forticlient. Zestawienie połączenia kończyło się zawsze przy 40% z komunikatem jak niżej. Nie pomaga ponowna instalacja clienta, jedynie przywrócenie systemu sprzed aktualizacji windowsa, ale to żadne rozwiązanie. Problemem jest ustawienie proxy w IE (pomimo tego iż nie powinno ono mieć znaczenia). Należy je wyłączyć.